Aby zwiększyć świadomość obywateli nt. mediacji i dotrzeć z tym do jak najszerszego grona osób, Wydział do spraw Mediacji w Ministerstwie Sprawiedliwości podjął prace nad stworzeniem cyklu „Mediacja na co dzień – historie prawdziwe”.

Projekt ma na celu przedstawienie zalet płynących z korzystania z mediacji oraz upowszechnienie wiedzy o tej alternatywnej metodzie rozwiązywania sporów poprzez publikację opisu prawdziwych konfliktów, w których - dzięki mediacji - strony sporu doszły do porozumienia, polepszyły swoje relacje, uniknęły długiego i kosztownego procesu sądowego. 

Zwracamy się do Państwa z prośbą o nadsyłanie historii, w których byli Państwo mediatorem w danej sprawie lub stroną sporu. Prosimy, aby tekst był zwięzły (do 2000 znaków), napisany prostym i zrozumiałym językiem, a imiona bohaterów i inne wrażliwe dane zostały zmienione lub zanonimizowane.

Poniżej przesyłamy przykładową historię przesłaną przez jednego z obserwatorów fanpage’u Mediacja na Facebook’u:

„Jestem osobą starszą, cierpiącą na wiele chorób. Pewnego dnia zadzwoniła do mnie pani z nowo otwartej kliniki z zaproszeniem na bezpłatne badania. Zdecydowałam się z nich skorzystać. Ku mojemu zdziwieniu, podczas wizyty nie wykonano żadnych badań. Zostałam za to namówiona na wykupienie pakietu medycznego i podpisanie z kliniką umowy na świadczenie usług medycznych. Pamiętam, że nie miałam nawet możliwości dokładnego zapoznania się z treścią tej umowy, bo w kolejce czekał pacjent. Kiedy wróciłam do domu, przemyślałam wszystko i stwierdziłam, że nie stać mieć na prywatną opiekę medyczną. Mam niską emeryturę i czasami nie starcza mi nawet na wykupienie lekarstw. Następnego dnia poszłam do kliniki, aby rozwiązać umowę. Pani na recepcji powiedziała, że nie mogę się już wycofać. Mimo, że ani razu nie skorzystałam z usług kliniki, otrzymałam kilkukrotnie wezwanie do zapłaty. Sprawa trafiła do sądu. Mój stan zdrowia pogarszał się z powodu stresu związanego ze złą sytuacją finansową i częstymi wizytami w sądzie. W końcu przyznano mi pełnomocnika z urzędu, dzięki któremu sąd skierował sprawę do mediacji. Mediator zaprosił nas na spotkanie i pomógł znaleźć rozwiązanie. Dzięki niemu udało się zawrzeć ugodę. Gdyby nie mediacja, sprawa mogłaby toczyć się jeszcze wiele miesięcy i nie wiadomo jak wyglądałoby jej rozstrzygnięcie.”

Materiały opublikowane zostaną na fanpage’u Mediacja na Facebook’u oraz w zakładce Mediacje na stronie Ministerstwa Sprawiedliwości. Dane autorów – na ich życzenie – mogą nie być udostępnione.

Zorganizujemy spotkanie (w zależności od sytuacji epidemiologicznej – stacjonarnie/online) autorów wszystkich nadesłanych prac z pracownikami Wydziału, w celu omówienia nadesłanych materiałów. Stworzymy bazę mailingową, obejmującą autorów nadesłanych materiałów, z której pozwolimy sobie korzystać np. podczas konsultacji bieżących działań w zakresie mediacji.

Do autorów najciekawszych historii wyślemy nagrody książkowe oraz pakiet gadżetów mediacyjnych.

Szczegóły i formularz zgłoszeniowy mogą Państwo znaleźć na stronie https://www.gov.pl/web/sprawiedliwosc/mediacja-na-co-dzien--historie-prawdziwe 

W przypadku pytań, prosimy o kontakt Adrianna.Aftanska@ms.gov.pl